Terapia neurotaktylna®️
Nasz mózg każdy dotyk natychmiast rozpatruje w kategoriach:
- przyjemny i bezpieczny
- nieprzyjemny i zagrażający
Taka błyskawiczna ocena jest wynikiem bardzo skomplikowanych mechanizmów na poziomie całego układu nerwowego: obwodowego, rdzenia kręgowego, a także układu ośrodkowego, tylnych partii mózgu, międzymózgowia oraz górnych partii mózgu. Odbiór wrażeń dotykowych może więc znacząco wpływać na funkcjonowanie człowieka wśród innych ludzi i na relacje z samym sobą.
Cały ten proces rozpoczyna się już w 6 tygodniu życia płodowego, czyli wtedy, gdy „fasolka” ma niespełna 1,5 cm! Zmysł dotyku zaczyna rozwijać się jako pierwszy i tym samym rozpoczyna integrację sensoryczną w ciele człowieka.
Każdy człowiek bez względu na wiek powinien być pozytywnie dotykany około 30 razy dziennie!!!
Bez dotyku nie ma życia, a jego niedobory we wczesnym dzieciństwie widać na dalszych etapach rozwoju dziecka oraz w dorosłym życiu.
Jednym z zaburzeń dotykowych jest tzw. nadwrażliwość, albo inaczej nadreaktywność. Dzieci, które jej doświadczają charakteryzuje między innymi:
- wzmożona nadpobudliwość ruchowa
- obniżona koncentracja
- niestabilność emocjonalna tj. trudności w kontroli własnego zachowania, płaczliwość, rozdrażnienie, skłonność do konfliktów czy izolacji rówieśniczej, zachowania obronne, agresywne
Dzieci z trudnościami w przetwarzaniu bodźców dotykowych to najczęściej:
- dzieci urodzone przedwcześnie
- dzieci z trudnych porodów
- dzieci długotrwale hospitalizowane w pierwszych miesiącach życia
- dzieci z porodów drogą cesarskiego cięcia
- dzieci, których mamy doświadczyły depresji poporodowej
- dzieci adopcyjne
- dzieci płaczliwe, rozdrażnione, o wysokim stopniu pobudzenia w pierwszych miesiącach życia
- dzieci bierne, mało wymagające w pierwszych miesiącach życia narażone na tzw. deprywację sensoryczną
Jeśli widzisz niepokojące sygnały w zachowaniu Twojego dziecka, lub Twoje dziecko jest z tzw. grupy ryzyka - nie czekaj, skonsultuj.
Więcej informacji na temat terapii Neurotaktylnej znajdziesz u samego źródła: